LAURA GELLER paleta na szczególne okazje





LAURA GELLER CREME GLAZE DELUXE natknęłam się na nią przypadkiem, dziś stanowi mały-wielki skarb w mojej kolekcji. Gdy myślę o makijażu wieczorowym zawsze w pierwszej kolejności wybieram te wląśnie cienie.


Jest to pierwsza paletka, w której błyszczące cienie naprawdę spełniają swoją rolę, po nałożeniu brokatowo-metaliczne wykończenie utrzymuje się przez cały czas i nie zanika. Matowe pigmenty również prezentują bardzo wysoki poziom wykonania i czasem cieżko mi się powstrzymać by nie nadużywać tego produktu. Cienie wystarczy musnąć by odpowiednia ilość produktu znalazła się na pędzelku. Uważam, że paletka ta nada się także do wykonania codziennego makijażu jednak ja trzymam ją na specjalne okazje. Rozmiar palety, liczba i dobór kolorów cieni sprawia, że jest idealnym rozwiązaniem w przypadku podróży.





W Polce marka ta jest znana z rozświetlaczy w kształcie ślimaczka. Ten produkt wiele blogerek sprowadza z zagranicy, bo tu producent nie ma dystrybutora. Na stronie https://www.laurageller.com/ możemy przeczytać, że autorka kosmetyków  od wczesnych lat miała romans z tematyką urody. Uważam to stwierdzenie:"From an early age, Laura Geller has had a love affair with beauty." za urocze i pasujące do wielu z nas. Pokazuje ono skąd jakość m.in paletki jaką posiadam.


Testuje palety i cienie marek łatwiej dostępnych na polskim rynku mam nadzieje niebawem przedstawić Wam konkurencję dla tej palety. Tym bardziej, że aktualnie soczyste filety zaczęły być w modzie, a tym samym są łatwiej dostępne.

Do zobaczenia!

Komentarze