Mysecred Holographic make-up pencil

Mysecret Holographic make-up pencil

Ostatnio próbuje upolować dla Was nowości. Pomyślałam, że byłoby idealnie gdyby były to kosmetyki z tańszej półki cenowej. Podążając tym tropem natknęłam się na Mysecret Holographic make-up pencil. W ofercie jest kilka kolorów i muszę przyznać, że zrobiły na mnie duże wrażenie, są intensywne i nietuzinkowe. Na dłoni wszystkie rozprowadzały się bardzo przyjemnie i zostawały na długo. Miałam problem z domyciem dłoni w drogerii. Wybrałam dwa kolory piękny metaliczny fioletowy na czarnej bazie, oraz półtransparentny różowy z zielono-żółtymi drobinkami.

Mysecret Holographic make-up pencil

Jak pracuje się z cieniem w sztyfcie/kredce?

Koloru fioletowego nie da się rozcierać, nie ma możliwości rozprowadzenia go w sposób niebędący plamą. Zastyga natychmiast. Dopiero nałożenie drugiej warstwy i kolejnej wydobywa fioletowy metaliczny cień z produktu. Już po chwili uczucie ściągnięcia skóry na powiece staje się nie do wytrzymania.

Mysecret Holographic make-up pencil

Mysecret Holographic make-up pencil

Kolor transparentny pod względem rozłożenia go na powiece więcej wybacza.  Jednak bardzo szybko się roluje. Mimo sporego uczucia ściągnięcia a’la lifting udało mi się wytrzymać z tym produktem na powiekach 1,5 godziny. Niestety okazało się ze mnie uczulił, następnego dnia moje powieki były spuchnięte, a skóra piekła bardzo mocno tak, że trudno ja było dotknąć.

MOJA OCENA: ZERO GWIAZDEK